17 grudnia 2011- Klub Górski wyjechał na swoją kolejną wycieczkę… Cel naszej podróży i wędrówki był bardzo fajny– była nim góra Fajna Ryba. Fajna Ryba, to najwyższe naturalne wzniesienia województwa łódzkiego. Jej nazwa wywodzi się podobno od właściciela, Żyda o personaliach Fajne Ryba. Co dziwne o wzniesieniu tym wiedzą nieliczni turyści, jest to miejsce troszkę zapomniane i niedoceniane… a należy przecież do Korony Gór Świętokrzyskich. Kto chce zdobyć odznakę zdobywcy KGŚ musi ten szczyt zaliczyć...
Na początek odbyliśmy krótką wizytę w Przedborzu, gdzie zwiedzaliśmy najciekawsze miejsca m. in. kościół p/w Św. Aleksego z drugiej połowy XIII w. oraz rynek, po czym wyruszyliśmy na szlak turystyczny. Naszym przewodnikiem w Przedborzu a także dalej na trasie był pan Dariusz Somerfeld- pracownik Przedborskiego Parku Krajobrazowego.
Przedbórz - miasto malowniczo położone nad rzeką Pilicą, u podnóża Pasma Przedborsko-Małogoskiego (na terenie gminy znajduje się najwyższe wzniesienie województwa łódzkiego Fajne Ryba - 347 m n.p.m.). Prawdziwym bogactwem Ziemi Przedborskiej są lasy, zajmujące ok. 54% jej powierzchni. W 1988 roku dla ochrony unikatowych walorów naturalnych gminy utworzono Przedborski Park Krajobrazowy zajmujący 16.640 ha (dodatkowe 14.940 ha stanowi tzw. otulina Parku).
W Przedborzu znajduje się unikatowe w skali Polski Centralnej Muzeum Ludowe Ziemi Przedborskiej. Placówka działająca w różnych formach od roku 1986 dysponuje bogatymi zbiorami etnograficznymi, historycznymi oraz eksponowanymi od niedawna zbiorami judaików. Muzeum funkcjonuje w budynku XVII wiecznej karczmy, opisywanej onegdaj przez Władysława S. Reymonta.
Trasa pieszej wędrówki wyglądała następująco: Rączki – Rez. Bukowa Góra - Kowale - Góra Krzemycza - Józefów - G. Fajna Ryba (347 m n.p.m.) - Suche Góry - Góry Mokre - rezerwat "Piskorzeniec" – Borowa – ok. 18km
Nasz "spacerek" rozpoczął się we wsi Rączki, skąd podążyliśmy zielonym szlakiem turystycznym w kierunku dwóch rezerwatów przyrody: Bukowa Góra oraz Murawy Dobromierskie. Poruszając się po terenie Przedborskiego Parku Krajobrazowego podziwialiśmy panoramę Wzgórz Przedborsko – Małogoskich. Zachwycały nas malownicze widoki i krajobrazy, bogactwo roślinności oraz miejsca w których jakoby „zatrzymał się czas”. Po drodze mieliśmy przygodę, ponieważ zdarzyło się małe „zaginięcie w akcji”. Na szczęście wszystko dobrze się zakończyło i po odnalezieniu zguby, w końcu szczęśliwie dotarliśmy do głównego celu wyprawy. Na szczycie Fajnej Ryby, widać niewiele- właściwie tylko las. Kierunek wschodni – województwo świętokrzyskie, gdzieś daleko może dostrzeżemy Łopuszno, patrząc na zachód – słabo widoczne okolice Przedborza.
PAWEŁ z BEATKĄ przygotowali nam miłą niespodziankę... była nią bardzo fajna rybka- nadmuchiwana zabawka. Maskotka ta wszystkim bardzo się podobała i właściwie każdy chciał zrobić sobie z nią pamiątkowe zdjęcie a ja patrząc na te radosne lanse przekonałam się nie po raz pierwszy, że tak niewiele potrzeba nam do szczęścia;-)))
Fajna Ryba – najwyższe naturalne wzniesienie województwa łódzkiego (347 m n.p.m.), położone w obrębie Pasma Przedborsko-Małogoskiego oraz Przedborskiego Parku Krajobrazowego wchodzące w skład północnej Wyżyny Przedborskiej. U stóp wzniesienia leży miejscowość Góry Mokre.
W trakcie II wojny światowej góra stanowiła fragment szerszego pasma umocnień niemieckich mających stawić czoło nacierającej Armii Czerwonej, czego znakiem są zachowane do dziś, choć trudne do rozpoznania fragmenty okopów. Do ich budowy hitlerowcy zmuszali zamieszkującą okolice ludność cywilną. Do militarnego wykorzystania umocnień jednak nie doszło, z uwagi na obejście pozycji przez wojska radzieckie.
Po zdobyciu Fajnej Ryby, udaliśmy się w dalszą wędrówkę- szlak poprowadził nas przez miejscowości Góry Suche i Góry Mokre aż do rezerwatu Piskorzeniec, na terenie którego, podziwialiśmy malowniczy staw o tej samej nazwie. Piesza wędrówka zakończyła się po 18 kilometrach marszu w miejscowości Borowa. Wycieczkę zwieńczył wspólny obiad w Przedborzu gdzie każdy z uczestników otrzymał pamiątkowy dyplom.
Wycieczka była bardzo udana, wszyscy wrócili do domu w wyśmienitych humorach... nie ma się co dziwić bo to była fajna wyprawa na Fajną Rybę z bardzo fajnymi ludźmi... Pozdrawiam wszystkich serdecznie i myślę, że z większością tych fajnych ludzi spotkam się na kolejnej fajnej, wycieczce Klubu Górskiego w Beskid Sądecki, zaplanowanej na styczeń 2012.