W sobotę 16 kwietnia odbył się ZŁAZ WIOSENNY KLUBU GÓRSKIEGO. Rajd odbył się na trzech trasach- wg możliwości i zainteresowań uczestników:
TRASY RAJDU:
1. Bukówka- Telegraf- Pierścienica- Stadion; ok. 7 km. ; prowadzący kol. MARCIN NOCULA
2. Jaskinia Raj (Dobrzączka) – Góra Patrol – Słowik – Pierścienica; ok. 13 km. ; prow. – kol. PAWEŁ MILEWICZ
3. Chęciny- Zelejowa- Słowik- Pierścienica- Stadion; ok. 20 km. ; prowadzący kol. LECH SEGIET.
CELE IMPREZY :
-
Poznawanie walorów turystycznych Ziemi Świętokrzyskiej
-
Propagowanie aktywnego wypoczynku na świeżym powietrzu
-
Uczczenie „Roku turystyki rodzinnej” w PTTK.
Ja, wraz z kilkunastoma śmiałkami, wybrałam trasę, której przewodniczył LECH SEGIET. Trasa naprawdę była piękna, malownicza i udowadniająca, że naprawdę mieszkamy w górach... Momentami nie było łatwo bo wiadomo... LECH potrafi nadać tempo... ;-)))
Na starcie w Chęcinach odbyła się krótka zbiórka i ekspoze szeryfa po czym energicznie udaliśmy się w kierunku Zelejowej do której, prowadzi czerwony szlak. Góra Zelejowa jest prawdziwą perełką dla koneserów turystyki w naszym regionie. Wszystko tam było zachwycające: skałki, śpiew ptaków, rozmaitość roślinności oraz KOBIERCE wiosennych kwiatów: fiołków, przylaszczek i zawilcy... było czym nacieszyć oko...
W okolicy Zgórska zatrzymaliśmy się na chwilę zadumy i wspomnień patriotycznych, przy mogile pomordowanych przez UB, członków organizacji WOLNOŚĆ I NIEZALEŻNOŚĆ...
Dalej szlak prowadził nas przez Patrol, Słowik, Pierścienicę i zakończył się na Stadionie. Tutaj jak mówi sama nazwa imprezy „ZLAZŁY SIĘ” wszystkie grupy i zintegrowały przy wspólnym ognisku;-)))) Było nam tu bardzo dobrze i wesoło- czas spędziliśmy na pieczeniu kiełbasek, pogawędkach oraz delektowaniu się smakołykami z plecaka. Kol. LECH SEGIET, zorganizował dla uczestników kilka konkursów, które wprowadziły atmosferę radosnej rywalizacji i zabawy.
Na okrasę tego wszystkiego MATKA- NATURA podarowała nam piękną i słoneczną pogodę a organizatorzy zapewnili dla każdego uczestnika pamiątkowy znaczek oraz worek pięknych wspomnień...
Wielkie gratulacje dla LECHA SEGIETA oraz KRZYSIA KOWALSKIEGO, szarej eminencji tego rajdu, który czuwał nad tym żeby niczego nikomu nie zabrakło na pikniku a także podziękowania dla pozostałych organizatorów rajdu