Skip to Content

Zmiany na Turysta Świętokrzyski

 UWAGA: Portal Turysta Świętokrzyski od dnia 2 kwietnia 2013 roku został zaktualizowany do nowej wersji. Ta wersja serwisu ma status "ARCHIWALNY Turysta Świętokrzyski" i znajduje się pod zmienionym adresem archiwalny-turysta.swietokrzyski.eu Archiwalny TŚ nie będzie już rozwijany. Pozostanie on w takiej wersji jaka byla na dzien 2 kwietnia 2013 roku.

Aktualna nowa wersja znajduje się pod adresem
http://turysta.swietokrzyski.eu

Archiwalny TŚ: brak możliwości załozenia nowego konta, dodawania wpisów i odpowiedzi.

Aby uczestniczyć w rozwoju TŚ należy założyć nowe konto w aktualnej wersji serwisu.

Kontakt: Turysta Świętokrzyski

PRYWATNY RAJD JOANNY I ADRIANA; TUMLIN- OBLĘGOREK

Ja i ADRIAN od jakiegoś czasu tworzymy zgrany duet pod wezwaniem ZAGINIENI W AKCJI... Hmm... w związku z tym, postanowiliśmy sprawdzić jak to jest naprawdę z tym naszym gubieniem się i wybraliśmy się na wycieczkę- na prywatny rajd, który miał miejsce w czwartek 14 lipca.

Trasa była bardzo piękna i ciekawa i prowadziła czerwonym szlakiem poprzez: Tumlin- Wykień- Ciosowa- Porzecze- Oblęgorek. Była to jakże trafna propozycja ADRIANA. Tym razem mimo szczerych chęci nie zaginęliśmy w akcji- szlak jest bardzo dobrze oznakowany- zaginęła natomiast moja komórka, którą później udało mi się odzyskać cudownym sposobem;-))))

Na trasie podziwialiśmy piękne krajobrazy, wąwozy, roślinność, wspinaliśmy się po górkach, buszowaliśmy w kamieniołomach, robiliśmy „skoki w bok”- cokolwiek by to nie oznaczało i zażyliśmy małej kąpieli w rzece Bobrzy... tam wydarzyła się mała przygoda: byłam sobie w białych leginsikach i stanęłam bosą stopą na glinianym brzegu... na efekt długo nie trzeba było czekać bo zaraz elegancko wylądowałam na tej glinie myśląc jedynie a ratowaniu aparatu, żeby nie wpadł do wody. Oszczędzę WAM porównania do czego były podobne rozległe zabrudzenia na moich białych portkach. Nie było wyjścia- trzeba było zdjąć spodnie i uprać je w rzece... brakowało mi tylko drewnianej kijanki, której kiedyś używały kobiety gdy urządzały pranie w rzece... potem te mokre spodnie założyłam na siebie i dalej w drogę...

Do Oblęgorka dotarliśmy dopiero na godz. 17 ponieważ nasze wędrowanie cechowała całkowita niefrasobliwość, radosna twórczość fotograficzna i spontaniczny brak poczucia czasu... Zrobiliśmy kilka pamiątkowych fotek na terenie pałacowym i udaliśmy się na busa a tu niespodzianka... bus dopiero co odjechał a następny za 2 godziny. Cóż, siedzieliśmy i czekaliśmy, no i nie ominęło nas to co w tym dniu było nieuniknione czyli burza... straszyła nas te burza przez cały dzień, szła za nami krok w krok i w końcu, w Oblęgorku na przystanku nas dopadła... Wszystko jednak dobrze się zakończyło- pewna dobra kobieta wpuściła nas pod zadaszenie a i bus w końcu przyjechał... ;-))))

Jeśli chodzi o komórkę to znalazłam ją w nocy ok. 22. TOMASZ wpadł na pomysł coby pojechać na ten szlak z latarkami i szukać... Okazało się, że ten pomysł był to strzał w 10-tkę. GIZMO świecił czołówką, ja latarką a GOCHA puszczała do mnie sms-y i w końcu w ciemnym lesie zabrzmiała STAWKA WIĘKSZA NIŻ ŻYCIE- nie wiemy tylko, który to był odcinek;-))))                    Telefon leżał sobie w trawie za drutem kolczastym przy kopalni Tumlin- wlazłam tam na trasie żeby zrobić ładne zdjęcie i pamiętam jak drut szarpnął mój plecak...

 

Ponieważ nie zdążyliśmy wejść do pałacyku H. Sienkiewicza, w tę środę 20 lipca planujemy kolejny rajd w te okolice... tym razem zaczniemy w KUŹNIAKACH- pójdziemy czerwonym szlakiem przez G. Perzową a potem na troszkę zejdziemy na czarny szlak który poprowadzi nas do Oblęgorka. Na tym odcinku będziemy podziwiać ciekawe ukształtowanie terenu i piękne wąwozy- jest to teren REZERWATU BARANIA GÓRA.

 

Kto chce może do nas dołączyć- jest duża szansa, że nie zaginiemy w akcji;-))) ZBIÓRKA na dworcu busów na ul. Żelaznej o godz. 8:15 a odjazd busa 8:25 ze stanowiska nr 8. Bilet wstępu do pałacyku 8 zł normalny; 4 zł ulgowy.

TUMLIN- TU WYSTARTOWALIŚMY
Większość trasy prowadziła czerwonym szlakiem
Tutaj mały "skok w bok"- stara skocznia w lesie
Kapliczka na G. Grodowej
Kopalnia TUMLIN- tutaj zaginęła w akcji moja komórka;-))))
ADRIAN znalazł prawdziwka
Stara ambona myśliwska a w pobliżu kanapy dla strudzonych wędrowców;-))))
ADRIAN na wędrownym szlaku
JOANNA na wędrownym szlaku
Wchodzimy na G. Wykień
Po drodze spotkaliśmy żuka... czyżby szedł do biedronki w odwiedziny???;-)))))
Czy tu byli turyści czy świnie? Upsss... chyba ubliżyłam świniom...
Zaczęłam sprzątać ten bałagan... nie da jednak rady sprzątnać wszystkich śmieci po wszystkich pseudoturystach...
Lansik na kamieniu
Lansik w skałkach
Pomiędzy brzozami
Dotarliśmy do cywilizacji
Kamieniołom CIOSOWA
Lanse w kamieniołomie
Taką panoramę widzieliśmy schodząc z Ciosowej
Miejscowość PORZECZE
Ulga dla zmęczonych nóżek wędrowców
Ważka
WIELKIE PRANIE;-))
Idziemy dalej- widoki coraz piękniejsze
Mijaliśmy nawet byka
ADRIAN jest pasjonatem przydrożnych kapliczek
widoczki
ADRIAN w kwiatach
W tym miejscu spotykają się dwa szlaki: czerwony prowadzi do Kuźniaków a czarny do Oblęgorka
Jesteśmy na czarnym szlaku
Po drodze, tuż pod Oblęgorkiem, mijamy pasące się konie
Pałacyk H. Sienkiewicza w Oblęgorku
To już w zasadzie koniec wycieczki... jeszcze tylko burza i zaraz będziemy w domu;-)))))
Na tym oto przystanku czekaliśmy na nasze wybawienie... ;-))))))))