Wczoraj wieczorem wybrałam się z moimi przyjaciółkami: Basią i Martą, na zimowy spacerek- na naszą ukochaną Sienkiewkę. Okazja była nie byle jaka bo kielecki finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy 2013.
 

W mieście pełno było kielczan spacerujących podobnie jak my, bawiących się przy różnych scenach i wypatrujących wieczornych atrakcji.

Podziwiałyśmy Kielce nocą, dołączyłyśmy się do zbiórki pieniędzy, wrzucając co nieco do puszek wolontariuszy, za co otrzymałyśmy orkiestrowe serduszka. W tym roku rozdawane były nie tylko tradycyjne czerwone serduszka ale również w barwach Kielc czyli żółto- czerwone.

No a chwile spędzone na lansie ze strażakami i innymi służbami mundurowymi były… bezcenne… ;-)))
 

Koncertem finałowym w Kielcach był występ zespołu Pectus, podczas którego zgromadzona na Placu Artystów Publiczność świetnie się bawiła- pomimo dużego mrozu i ostrego powietrza.
 

O 20:05 wszystkie spojrzenia skierowały się w górę- na ŚWIATEŁKO DO NIEBA, które jest tradycją Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Jest ono w całej Polsce odpalane w tym samym czasie- w wielu miastach i miasteczkach.
Fajerwerki były piękne, sprawiły wiele radości zarówno dzieciom jak i dorosłym kielczanom.

Następna Wielka Orkiestra Swiątecznej Pomocy już za rok, z tego co wyliczyłam 12 stycznia 2014.

Więcej informacji nt WOŚP w Kielcach i regionie na stronie echodnia.eu

http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20130113/POWIAT0114/130119598